• Index
  • 3.Longin Jan Okoń Longin Jan Okoń Trylogia Indiańska. Tom III Śladami Tecumseha
  • Dickson Gordon Smok i Jerzy Tom 1 Smok i Jerzy
  • Kroniki Obernewtyn Tom pierwszy Obernewtyn
  • Carpenter Leonard Conan Tom 49 Conan Bohater
  • Carpenter Leonard Conan Tom 31 Conan NajeĹşdĹşca
  • Longin Jan Okoń Trylogia Indiańska. Tom III Śladami Tecumseha
  • Św. Tomasz z Akwinu 25. Suma Teologiczna Tom XXV
  • Galenorn Yasmine Siostry Księżyca Tom 03 Darkling (nieof.)
  • Lingas Łoniewska Agnieszka Szukaj Mnie WsrĂłd Lawendy Gabriela TOM 3
  • Dante Alighieri Convivio
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nividaa.xlx.pl
  • [ Pobierz całość w formacie PDF ]

    poczty głosowej.
    Angie zmarszczyła czoło. Była pewna, że na drugim końcu linii
    znajduje się nastolatka. Ilu milionerów zna przeciętna nastolatka?
     Można powiedzieć, że jestem czymś w rodzaju poczty głosowej. Po
    długim sygnale zostaw wiadomość. Bip, bip, biiii.
    Nie było to zbyt profesjonalne, ale coś w głosie dzwoniącej sprawiło, że
    Angie pozwoliła sobie na niewinny żart. W słuchawce rozległ się śmiech.
     Okej. Mówi Jett. Pracuję z Pretoriusem St. Johnem nad supertajnym
    programem dla pani szefa.
    Angie skorygowała w myślach wiek dziewczyny z siedemnastu lat na
    dwadzieścia kilka.
     Jest pani wprowadzona w sprawę czy mam mówić enigmatycznie?
    Angie zawahała się. Nagle kawałki łamigłówki zaczęły układać się w
    całość. Patrząc na drzwi gabinetu, przywołała w pamięci zasłyszane słowa
    Elli:  Chyba masz nie po kolei w głowie, jeśli myślisz, że skusi mnie twoja
    idiotyczna propozycja! 
    Co takiego powiedział pózniej Lucius? Skupiła się. Ach, tak! %7łe
    oświadczył się Elli po dwóch tygodniach znajomości.  Złożyłem jej
    biznesową propozycję związaną z małżeństwem, a ona się wściekła .
    Potem ona, Angie, poinformowała go:  Kilkakrotnie dzwonił niejaki
    Pretorius St. John. Mówił coś o jakimś programie dla ciebie .
    Potrząsnęła głową. Nie, to niemożliwe. O to chodziło przez ostatnie trzy
    miesiące, gdy co rusz pojawiała się jakaś nowa kobieta? I dlatego oświadczył
    się Elli po zaledwie dwóch tygodniach? Chyba nawet ktoś tak zdeter-
    minowany i bezwzględny jak Lucius Devlin nie uknułby tak szatańskiego
    49
    R
    L
    T
    planu. Prawda? Próbowała zebrać myśli, świadoma, że Jett czeka na
    odpowiedz.
    Hm, może powinna zadać kilka sprytnych pytań?
     Chodzi o program, który pan St. John przygotowuje na specjalne
    zamówienie Luciusa?
     Tak.
    Angie zamknęła oczy i wzięła głęboki oddech. Boże, spraw, żebym się
    myliła. Niech to nie będzie tak, jak myślę. Bo jeśli jej podejrzenia się
    potwierdzą, nie będzie mogła zostać dłużej w firmie. Jeżeli Lucius się ożeni,
    ona się załamie. Kochała go i nie chciała codziennie patrzeć na jego szczęście
    rodzinne. To byłaby tortura.
     O program... który ma mu pomóc znalezć kandydatkę na żonę, tak?
     Czyli o wszystkim wiesz. Nic dziwnego, skoro ciebie znalazł w
    identyczny sposób. Dobra, słuchaj. Problem polega na tym...
     Poczekaj  przerwała dziewczynie Angie. To jakiś absurd.  Lucius
    użył tego programu, żeby wybrać odpowiednią sekretarkę? To znaczy mnie?
     Jasne. Właśnie w tym celu powstał  Pretorius , żeby pomagać w
    doborze wykwalifikowanych pracowników albo stażystów. Ale kiedy
    zmieniono kryteria, tak by pasowały do żony, program jakby zastrajkował.
     Kryteria... do żony?  powtórzyła z niedowierzaniem Angie.
     Z początku to było trochę dziwne, ale w końcu się udało. Teraz
    wujcio powoli rozkręca interes. Jesteś zapracowany? Nie masz czasu szukać
    żony? Nasz program ci ją znajdzie. Od trzech miesięcy szukamy
    odpowiedniej kandydatki dla pana Devlina.  W głosie Jett pojawiła się nuta
    frustracji.  Niestety to trudny klient. Wytypowaliśmy dla niego mnóstwo
    kobiet, lecz żadna mu nie odpowiada. Zaczynam podejrzewać, że to w nim
    tkwi problem. Wiesz, o co mi chodzi? Ciągle ma inne wymagania...
    50
    R
    L
    T
    Angie odruchowo zerknęła na zamknięte drzwi gabinetu, zza których
    dochodził szum toczącej się rozmowy.
     To znaczy jakie?
     Skromniutkie  odparła sarkastycznym tonem Jett.  Najważniejsze,
    żeby dana kobieta była dobrą matką dla Mikeya. Reszta nie powinna mieć
    znaczenia, prawda?
     Prawda.
     A jednak ma, bo pan Devlin życzy sobie również, żeby znakomicie
    gotowała, prowadziła dom, organizowała przyjęcia dla przyjaciół i klientów.
    Wielkie imprezy na najwyższym poziomie, z wybornym jedzeniem.  Szelest
    papierów świadczył o tym, że Jett przewraca kartki.
     To ma być kobieta elegancka, z klasą, umiejąca zadbać o dom,
    znająca się na dekoracji wnętrz. Inteligentna, atrakcyjna... Dalej informacje są
    zamazane. Podejrzewam, że dotyczą spraw erotycznych.
     Mój Boże  szepnęła Angie.  Nic dziwnego, że jeszcze nie trafiła mu
    się odpowiednia.
     Prawda? Przypadkiem nie znasz kogoś, kto by spełniał te warunki?
    Jakoś nie wierzę, żeby taka osoba istniała. To znaczy może istnieje w świecie
    fantazji, ale nie w prawdziwym życiu.
    Rzucone od niechcenia pytanie podsunęło Angie pewien pomysł.
    Zmiały, zwariowany, zupełnie nie w jej stylu. Aż zakręciło się jej w głowie.
    Mikey zyskałby matkę, Lucius miałby mocne argumenty przemawiające na
    jego korzyść, gdyby Ridgewayowie zdecydowali walczyć w sądzie o opiekę
    nad dzieckiem, a ona... ona zrealizowałaby swoje największe marzenie.
    Siedziała oszołomiona. Tak czy nie? Pomysł kusił ją niczym lśniący
    brylant wyrzucony przez falę na brzeg. Czemu nie spróbować? Dlaczego nie
    skorzystać z szansy? Owszem, to było ryzykowne. Mogła stracić pracę, którą
    51
    R
    L
    T
    kochała. Zaraz, zaraz... Jeżeli pomysł wypali, oboje dostaną to, na czym im
    zależy. Jeżeli natomiast się nie uda... Cóż, skoro zamierza odejść, kiedy
    Lucius się ożeni, to właściwie nie ma nic do stracenia.
     Jesteś tam?  zapytała Jett.
     Przepraszam, zamyśliłam się... Słuchaj, a gdybym ci powiedziała, że
    znam kogoś, kto byłby idealną żoną dla Luciusa?
     Nie żartuj! Kogoś, kto potrafi gotować, sprzątać, wydawać przyjęcia i
    opiekować się małym dzieckiem? Kogoś, kto spełnia wszystkie wymagania?
    Angie przytuliła Mikeya.
     Może trzeba by było je ciut zmodyfikować.
     Ciut?  Entuzjazm w głosie Jett ustąpił miejsca zniechęceniu.  To
    znaczy ile?
     Dużo. Osoba, o której myślę, nie umie gotować ani prowadzić domu.
    Przyjęcie od biedy mogłaby zorganizować. Najważniejsze jednak, że
    uwielbia Mikeya. Uwielbia, chociaż nie ma doświadczenia w opiekowaniu
    się dziećmi...
     Tylko mi niepotrzebnie zaostrzyłaś apetyt  mruknęła Jett.  No
    dobra, kim ona jest i dlaczego miałabym ją wybrać, skoro nie spełnia
    kryteriów?
    Angie wzięła głęboki oddech.
     To ja. I choć nie spełniam kryteriów, uważam, że byłabym idealną
    kandydatką.
    Zwiat zniknął za szarą kurtyną deszczu padającego nieprzerwanie od
    kilku dni. Dopiero pod koniec tygodnia, w piątek, słońce przebiło się przez
    chmury. Z każdą godziną nabierało siły i wreszcie po południu świeciło już
    całą mocą. Złociste promienie wpadały przez okna, zalewając gabinet. Lucius
    podniósł do światła wydruk z komputera zawierający pojedyncze nazwisko.
    52
    R
    L
    T
    Przeczytał je po raz dziesiąty.
     Jak to możliwe, Pretoriusie?  zapytał, ściskając w dłoni telefon.  No
    jak? Powiedz mi.
     Nie mam pojęcia. Jestem równie zaskoczony.
     Przecież to ty stworzyłeś program.
     Ale na twoją prośbę zmodyfikowałem kryteria. I wyskoczyło to
    nazwisko.
    Cholera jasna. Według programu idealna żona to Angelique Colter,
    powszechnie znana jako Angie.
     Ale jakim cudem program ją wyselekcjonował? Skąd się w ogóle
    wzięło tam jej nazwisko?
     Nie wiem. Zgaduję...
     W porządku, zgaduj. Tylko niech to się trzyma kupy, bo inaczej za
    siebie nie ręczę.
     Możliwe, że nowy program mający na celu znalezienie dla ciebie
    idealnej żony został niechcący połączony ze starym, który służył do szukania [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • myszkuj.opx.pl
  • Wątki